Toledo II z silnikiem 1.6

[loockas]

Taaa... To zależy kto jeździł tym super zadbanym autem z małym silnikiem. Toledo jest bardzo popularny wśród młodzieży i wg mnie nie ma co generalizować. Może się okazać, że łatwiej będzie znaleźć zadbane V5 niż 1,6, które dzieciak dostał po tacie i deptał do odcinki na każdym biegu... I tak jest w zasadzie z każdą marką w Polsce. Nie żyjemy niestety na takim poziomie by pozwolić sobie na auto sportowe do jazdy po torze, a z małym silnikiem do jazdy po mieście. Niestety... ten mały musi zaspokoić każde potrzeby.

Ok, może w porównanie znalezienia V5 i 1.6 nie było zbyt trafne, bo V5 jest kilka sztuk w sieci. Jednak chyba wiadomo o co mi chodzi.

Ja osobiście nauczony doświadczeniem, że mały silnik nie zawsze musi oznaczać małe spalanie, wybrałem nieco większy. Spalanie okazało się porównywalne z moim poprzednim autem w którym miałem 1,6 i 88km (ciężka buda, mały silnik). Lepsze osiągi, lepszy komfort na trasie i nikt mi nie wmówi, że jest inaczej.

Reasumując... Trzeba szukać, dobrze sprawdzać i pamiętać, że 10 letnie auto może mieć wady, zarysowania, wgniecenia, przeszłość wypadkową itd. Nowe auta są w salonie. Owszem, zdarzają się rodzynki... Pamiętajcie jednak, że jak ktoś ma rodzynka to go raczej nie sprzedaje...

[DzieX]

A moim zdaniem 1.6 są tak samo "zadbane" jak V5. V5 lecą na łeb bo po prostu nikt tego silnika nie chce. Bo ani on jedzie ani mało pali. A na pewno więcej pali niż jedzie. Taka prawda.

[loockas]

Bo 150km wyciągniętych z 2,3l szału nie robi... fakt. Do jazdy normalnej, w trasie w zupełności wystarcza. Da się sensownie wyprzedzić ciężarówkę bez obawy o brak mocy zaraz po redukcji...

Spalanie czy ja wiem czy takie duże? Z tego co czytam 1,8 w gazie spala ludziom w granicach 10-11l... to czy 12-13l (tyle póki co mi wyszło) jest jakieś drastyczne jak na 0,5l większa pojemność? MX-3 z 1,6 mi spalała 10,5, czasem do 11l LPG.

Kwestia chyba ciężkości buta

Ile spali takie 1,4 w budzie Toledo, która lekka nie jest z załadowanym kufrem i 3 pasażerami? Pewnie też z 10l, a przy tym dynamiki prawie wcale...

Z ceną masz racje... Dlatego wybrałem Toledo z silnikiem V5 bo oferta cenowa była najkorzystniejsza. Cena do wyposażenia bije na głowę wszystko inne co szukałem.

[Szymek08]

I tak jest trzeba szukać auta zadbanego i nie całego pordzewiałego. Przecież nasze Tolki w 1999 klepać zaczeli i to chyba normalne ze ok 10 letnie auta będą miały jakieś obtarcia, ryski i wgniecenia od jakiś kamieni itp. Jak kupiłem swojego Tolka to też miał takie ślady i wg mnie to norma. Nie da się kupić auta żeby było idealne no chyba że od handlarza....

[kuba88w]

Szymek08, wtedy to kupujesz lepsze niż z salonu przecież

[tomektak]

A potem okazuje się, że przód z jednego, tył z drugiego - ale bez obawy dach nigdzie nie był cięty ani spawany, tylko pochodzi z innego auta niż przód i tył , licznik nigdy nie był cofany, ale pochodzi z tego toledo co dach.
A tak na marginesie - zobaczcie ile na Alledrogo sprzedaje się ćwiartek (nie mówię tu o trunku) do toledo.

[szymekgd]

Pytanie czy to nie za duzo nakladu pracy i kasy w autach za 15tys...

[vwir]

szymekgd, masz rację, ale z drugiej strony takie wraki bez tyłu to pewnie można kupić za śmieszną kasę. A nikt się nie przejmuje jakością naprawy, więc tutaj też pewnie koszty przycięte jak się tylko da.

[tomektak]

...tak, ale kiedyś nasze toledo kosztowały 30tys.PLN, a ćwiartki były w tej samej cenie.
Pozatym większość z tak kleconych cudeniek to samochody wobec których orzeczono "szkodę całkowitą", a ich cena przy zakupie dla warsztatu była symboliczna, robili to chłopaki bez umowy o pracę... Nawet przy cenie 15tys. PLN da się zarobić połowę.

[Sony]

Ile spali takie 1,4 w budzie Toledo, która lekka nie jest z załadowanym kufrem i 3 pasażerami? Pewnie też z 10l, a przy tym dynamiki prawie wcale...

Uważaj, bo Cię napadnie zaraz taki czerwony ze złości Tolek z szatańskim silnikiem 1.4 16 fał i będziesz odszczekiwał te słowa