Mój problem może nie jest aż taki poważny, bo auto odpala mi za pierwszym razem, ale jednak "żwawość" z jaką to robi zaburza mój spokój

Mam Toledo II 1.9 TDI rocznik '99. Latem, na wiosnę i na jesień auto odpala na strzała, nawet po tygodniowym staniu w garażu przy włączonym alarmie. Problemy zaczynają się zimą, tak od temperatury -1 mniej więcej. Auto odpala za pierwszym razem, ale po przekręceniu kluczyka muszę go trzymać kilka sekund. Rozrusznik widać że łapie od razu, tylko silnik tak jakby wolno się rozkręca, podobnie jak np to przedstawiono na tym filmiku:
https://www.youtube.com/watch?v=PXTB2aJCGSA
tylko oczywiście auto odpala szybciej, bo w 3-4 sekundy i silnik z każdą chwilą rozkręca się coraz bardziej, a nie zwalnia jak przez moment na tym filmie. Przede wszystkim chodzi mi o podobny odgłos rozkręcającego się silnika

Co ciekawe jak wziąłem akumulator do domu i ładowałem go 2 dni prostownikiem (czyli auto w zasadzie stało prawie 3 doby pod chmurką ) a potem rano wstawiłem do auta , to mimo że była niższa temperatura - bo w okolicach -8C to odpalił na strzała, aż byłem w szoku. A przy mniejszym mrozie pokroju -4,-3, ale jak auto z 2 dni postoi pod chmurką, to już parę sekund się rozkręca.
Każde kolejne odpalenie w zimie (choćby po zgaszeniu po przejechaniu kilometra) to również nie problem - odpala od strzała. Problem jest jedynie przy pierwszym uruchomieniu po nocce.
Koledzy co może być przyczyną? Akumulator to Banner, ma jakieś 2 lata, był nowy jak go kupowałem.