[1M] Ubytek płynu chłodniczego

[DzieX]

Ja miałem tak i ciekło wprost na silnik i parowało. Okazał się sparciały oring.

[tomektak]

...a jja tak miałem w scenicu - winna była uszczelka pod głowicą. Jak się jechało w trasie to też płyn znikał (wpadał do cylindra).
Także jak widzisz opinii będzie tyle co ludzi na forum... a przyczyna może być prozaiczna (np. nieszczelny korek w zbiorniczku) lub gorsza (uszczelka pod głowicą). Bez oględzin nic nie zdziałasz...

[laska8452]

no właśnie boję się tej uszczelki pod głowicą. nie dymi na siwo, olej czysty i go nie przybywa, lekkie masełko tylko po korkiem. a przewody od płynu wyglądają na dobre, korek też dobrze trzyma.
kurczę tak to jest , człowiek myśli super furę kupił, a tu teraz trzeba dokładać . no ale niestety wszędzie się nie zajrzy. dzięki za podpowiedzi. Polecacie może jakiegoś mechanika w Olsztynie ,który jest w miarę solidny i nie oskubie mnie? ile może wynieść całkowity koszt wymiany tej uszczelki ?
Ps. czy rocznik 99 ma w sobie coś z ocynku ? bo powiem, że jestem zadowolony z blach

[szymekgd]

laska8452, zlokalizuj problem, wymiana uszczelki nie jest lekarstwem na wszystko.

[tomektak]

Dokładnie - najpierw zlokalizuj, a potem wymieniaj. Szansa na to że to uszczelka jest 50/50 (tzn. albo tak albo nie). Ja bym nie był od razu czarnowidzem...jest tyle możliwych wycieków...
A co do ocynku to z tego co mi wiadomo to wszystkie blachy.

[Bonbini]

Ja też myślałem, że mam do wymiany uszczelkę pod głowicą, a wczoraj znalazłem wyciek na pompie wody

[DzieX]

No właśnie jakby to była uszczelka pod głowicą to płynu nie byłoby trzeba dolewać co 2tyg a co 2h i auto by w ogóle nie jechało. Ja bym szukał oringów.

[agamiarz]

No ja właśnie dzisiaj autko odebrałem. Okazało się,że to oring przy czujniku temperatury (niedaleko tego kroćca co łączy 3 przewody). Na tym się na szczęście zakończyło i wszystko ok ( i oby tak zostało )

[Baca]

No właśnie jakby to była uszczelka pod głowicą to płynu nie byłoby trzeba dolewać co 2tyg a co 2h i auto by w ogóle nie jechało. Ja bym szukał oringów.

e tam ja tam kiedyś z pękniętą głowicą jezdziłem pół roku ..uszczelka może tylko [puszcza lekko..małe przedmuchy..

ubytek płynu nie ma wycieków widocznych, albo suchych plam jakby po proszku na rurach, osprzęcie itp w komorze, i o ile nagrzewnica nie puszcze..to bankowo głowica bądz uszczelka

nie mam literki z z kreseczką
//Sony

Baca ciężko Ci tak napisać w Naszym ojczystym języku posta ?! tego się czytać nie da! Poprawić proszę...

[tomektak]

Wystarczy poszukać krystalicznych form na przewodach wodnych.
Ja w scenicu miałem to samo - płyn delikatnie uciekał i nie było widać gdzie aż w końcu miał problemy z kompresją przy rozruchu (rozrusznik nie miał siły przekręcić silnika). Po wykręceniu świec okazało się że w 1 cylindrze jest pełno płynu - wtedy już nie znikało go w śladowych ilościach, tylko na 10km jakieś 0,5L.
Niestety u mnie był już wtedy pęknięty blok i tylko wymiana silnika.

PS. Dawno temu jeździłem Oplem Omegą z silnikiem 2.0 z pękniętym blokiem przez ponad 8lat (i jakieś 100kkm). Oprócz pojawiających się niewielkich tłustych plam w płynie nic złego się nie działo, a byłem wtedy świerzo po otrzymaniu prawka i nie oszczędzałem samochodu.