Wczoraj ogarnąłem auto na zewnątrz i trochę wewnątrz, bo się zapuściło przez miesiąc czasu... Przy okazji odkryłem nowe rysy na aucie, które ktoś sobie wygrawerował gwoździem lub czymś w tym stylu. Zrobiłem delikatną polerkę, ale są zbyt głębokie, więc jestem wprost wniebowzięty ;]