W ubiegły tydzień tolek przeszedł mały remoncik silnika:
- wymiana pierścieni i uszczelniaczy zaworów
- uszczelka pod głowicą
- wymiana śrub głowicy
- panewki korbowodów
- uszczelka kolektora ssącego
- wymiana wałka rozrządu
- sprawdzeni całej elektryki, czyszczenie styków
- czyszczenie przepustnicy
- wymiana filtrów
- wymiana oleju i płynu chłodniczego
- mycie silnika w środku i na zewnątrz
- ustawienie przerw na świecach
Remoncik trochę uderzył po kieszeni ale było warto. Radość z jazdy zawitała na mojej twarzy