Witam,
Panowie dziś spotkała mnie przykre doznanie, wracając z trasy poczułem spadek mocy, max 120km i 2.5 tys obr. zatrzymałem się po chwili, zgasiłem silnik ok 10 min i po chwili ruszyłem dalej. Przez jakieś 10-15km było dobrze potem znów spadła moc? Wiecie może jakie są przyczyny tego stanu? Pewnie turbo trzeba poddać regeneracji i czyszczeniu?
P.S Jeśli ktoś orientuje się gdzie w pobliżu Sanoka, Krosna lub Jasła jest dobry mechanik zajmujący się regeneracją turba prosiłbym o jakiś namiar.
Dzięki za pomoc:)
Pozdrawiam
pahał pisze:Witam, Panowie dziś spotkała mnie przykre doznanie, wracając z trasy poczułem spadek mocy, max 120km i 2.5 tys obr. zatrzymałem się po chwili, zgasiłem silnik ok 10 min i po chwili ruszyłem dalej. Przez jakieś 10-15km było dobrze potem znów spadła moc? Wiecie może jakie są przyczyny tego stanu? Pewnie turbo trzeba poddać regeneracji i czyszczeniu? P.S Jeśli ktoś orientuje się gdzie w pobliżu Sanoka, Krosna lub Jasła jest dobry mechanik zajmujący się regeneracją turba prosiłbym o jakiś namiar. Dzięki za pomoc:) Pozdrawiam
Seat złapał Ci Tryb awaryjny (odcieło turbo)
Kolego nie regeneracja turbo tylko czyszczenie ..
Nie musi to byc turbo trzeba sprawdzic zaworek oraz wezyki ktore ida od zaworka do turbo mysle ze bylo duzo temtow na ten temat
Właśnie - u mnie stoi sztanga (bądź kierowniczki), wczoraj zabrałem Tolka na trasę - 30km 3-4 bieg i 2tyś obrotów i w p... ale max 145 osiągnął. Niestety jak wkładam rękę od góry to nie mogę sztangą ruszyć - więc dziś idę na kanał - zobaczę od dołu co da radę z tym zrobić. No i pewnie muszę kupić naftę - bo bez czyszczenia się nie obejdzie...
Edit: nie używamy wulgaryzmów na forum!
Ostatnio zmieniony 07 lip 2012, 09:07 przez mrowa_83, łącznie zmieniany 1 raz.
Wewnątrz gruchy znajduje się tłok z membraną oraz sprężyna wymuszająca wysuwanie się sztangi z gruchy sam siłownik podciśnienia ulega zapieczeniu wewnątrz w wyniku korozji. Pytanie czy samemu podejmować się czyszczenia gruchy z korozji czy oddać samochód do mechanika. Bo jeśli samo czyszczenie grupy może pomóc to po co przepłacać:)
Jak odłączyć sztangę od dźwigni zmiennej geometrii, wystarczy odkręcić nakrętkę??
Pzdr
Zapieczeniu ulega sztanga, najczesciej przy wyjsciu z gruchy, do rozruszania potrzeba troche wd40/ropy, sztange odlaczasz wyjmujac klips przy turbinie. Z tego co ja slyszalem to u nas (1L) sztanga nie ulega korozji poniewaz jest umiejscowiona u gory i nawet nie majac dolnej oslony silnika nie dostaje sie do niej woda.
No właśnie - wczoraj dobrałem się do gruchy i sztanga po odpięciu od turbiny chodzi gładko... czyli jak mniemam to jak odłączyłem od tej łapki od turbo i ta łapka stoi i się nie rusza to kierowniczki zapieczone???? Chyba powinna się ta łapka ruszać nawet na zgaszonym silniku???????????
Mam prośbę czy ktoś wie jakie uszczelki muszę kupić jak będę demontował turbinę? pewnie pod kolektory ssący i wydechowy - ale czy jakieś uszczelki jeszcze są mi potrzebne? Czy może jakieś zestawy uszczelek są dostępne??
Dzięki
Już napisałem do niego i czekam na odp.
A co do czyszczenia turbo - to czyściłeś zwykłą naftą oświetleniową czy to jakaś specjalna ma być? bo na aledrogo tylko taką znalazłem?
mrowa_83, czyściłem zwykłą naftą oświetleniową, tylko po wyczyszczeniu turbo i złożeniu wszystkiego do kupy nie zapomnij o tym, żeby zostawić auto na biegu jałowym na jakieś 5-10 minut.
No i nie zdziw się, że będzie się dymiło zza silnika (efekt wypalania się pozostałości nafty ) i zostaw maskę otworzoną.