Toledo II z silnikiem 1.8 20V

[Sony]

Nr 1
- mieszek ściorany nieziemsko
- w przebieg nie wierzę
- to drewno w ogóle mi się nie podoba, lecz wiadomo można zmienić

Trzeba się z bliska mu przyjrzeć

Nr 2
Jestem skłonny uwierzyć w to co napisał sprzedający, + za fajne felgi, ale wiadomo, że nie dla nich się auto kupuje.

Nr 3
- brak kilku zaślepek na aucie
- co do sarny to ciekawe jak ją walnął, że zderzak bardzo nie ucierpiał (zdjęcia miło byłoby zobaczyć jakieś)

Po mojemu jechać, obejrzeć i tyle w temacie.

[kornat]

Nr 1
- mieszek ściorany nieziemsko
- w przebieg nie wierzę
- to drewno w ogóle mi się nie podoba, lecz wiadomo można zmienić

Trzeba się z bliska mu przyjrzeć

Dodam do tego że mi nie bardzo pasuje podłoga pod wykładziną w bagażniku.

- co do sarny to ciekawe jak ją walnął, że zderzak bardzo nie ucierpiał (zdjęcia miło byłoby zobaczyć jakieś)

Może już zabitą potrącił

[Maurer]

pierwszego unikaj, sony opisał już dlaczego. Drugi wydaje się najbardziej konkretny. Sprawdź w nim dokładnie elektrykę, wrocław chyba był trochę zalany w 2010. Nawet wspomnij o tym, zobaczysz reakcję gościa
W trzecim chyba nie ma klimy, jeśli kupisz to będziesz w najbliższe lato żałował

[Szejker]

Ok, dzięki panowie.

No cóż, jeśli chodzi o egzemplarz z Kielc to przyznam, że auto wygląda dość podejrzanie, przebieg na 99% kręcony (189k czyli jeden z ulubionych w kraju ) a mieszek wiadomo. Dodatkowo w bagażniku psiknięte na czarno, a z tego co wiem nie wychodziły takie z fabryki W sumie jest niedaleko mnie ale mimo wszystko chyba jednak odpuszczę.

Co do drugiego to też wydawał mi się najlepszy z tym, że przede mną byłaby daleka podróż , więc na razie chyba jeszcze poczekam, a nóż trafi się coś z łódzkiego/świętokrzyskiego.

Z trzecim też zastanawiały mnie "uszkodzenia" od sarny, niby tylko zderzak trochę pęknięty, a większe spustoszenie potrafi zrobić kot (znam to z autopsji ).

No nic, poszukuje dalej, dzięki jeszcze raz

[krotki1269]

Pomożecie mi ocenić ten samochód, bo jest kawałek ode mnie a ja nie mam zbyt dużego doświadczenia, a też nie chcę tracić czasu na marne...

http://otomoto.pl/seat-toledo-signo-C23922747.html

dzwoniłem do tego kolesia 21.04 i powiedział cytuję:" nic nie jest do roboty, bezwypadkowy i podczas przeglądu który robiłem w poprzednim tygodniu tylko jest lekki wyciek spod głowicy, prawdopodobnie uszczelka"
Co śmieszniejsze dzień po naszej rozmowie edytował ogłoszenie i napisał że przegląd robił 19.04... Więc już nie wiem czy jest w ogóle sens jechania do niego.

[szymekgd]

napisał że przegląd robił 19.04

Napisal,ze przeglad jest wazny do 19.04.2013, co nie zmienia faktu, ze zrobiony 19.04.2012.

[Tolo20V]

krotki1269, Tolek wydaje sie utrzymany , a jak piszesz ze kawalek od Ciebie to jedz sprawdzic.

[krotki1269]

Oglądałem tego Tolka i powiem szczerze samochód bardzo zadbany, jeżeli dobrze zobaczyłem to tylko znalazłem jedno ognisko rdzy, a tak to zewnętrznie nie było się do czego doczepić. Niestety tylko ten wyciek... w połączeniu z wymianą rozrządu i płynów prawdopodobnie bym wykorzystał swój budżet, a jeszcze jakby było coś z głowicą to byłbym w czarnej d****, dlatego chyba sobie odpuszczę i poszukam dalej;)

A co do przeglądu to po prostu miałem podejrzenia, że mogło być coś "na lewo", bo wiem z doświadczenia że (przynajmniej kiedyś) wystarczyło dostarczyć dokumenty i w przeciągu tygodnia wracają z podbitym przeglądem:)

[piterkrp]

Nie kieruj się wyglądem, najlepiej niech zobaczy go ktoś komu nie zależy jak Tobie na kupnie i spojrzy na to zimnym okiem. Ludzie w większości kierują się wyglądem, właśnie zadbany, alu felgi itp. trzeba patrzeć na serduszko (silnik) i blacharkę ponieważ tego sam nie zrobisz, a odpicować i doczyścić nawet lakier możesz samemu i jak dla mnie to cała przyjemność pobyć z moim Tolkiem.

[ Dodano: 2012-05-08, 22:54 ]
Polecam zakupić na allegro czujnik grubości lakieru, działa na zasadzie magnesu i jest wielkośći długopisu. Prymitywne ustrojstwo, ale pomaga w oglądaniu samochodu. Ja brałem sobie czujnik do oględzin pojazdu i przytykając go do dachu błotników progów i innych miejsc łatwo poznawałem gdzie jest szpachla bo tam czujnik nie przylegał i dawał efekt jakbym dotykał do plastiku, a nie metalu podziałka się nie wysuwała, a gdzie dobrze trzymał.

[Maurer]

piterkrp

te czujniki za drobne na batoniki to szajs jak dla mnie. Goś przyjechał z takim do mojego brata oglądać RAV4. Mierzył cały samochód ze 3 razy. Chwalił, że cały przód piękny i nic nie robione. Tylko, że rok wcześniej cała maska była u lakiernika

Najważniejsze to aby blacharka była dobrze zrobiona I dobrze tu kolega radzi, weź lepiej kogoś ze sobą. Wiem to z autopsji, że łatwo się napalić na samochód