Witam.
Ja również zabrałem się za czyszczenie mechanizmu wycieraczek ponieważ na każdym biegu chodziły tak samo - bardzo wolno a parę razy zatrzymały się w połowie szyby.
Czytając w ramach przygotowania ten DIY wydawało mi się to skomplikowane ale jak przystąpiłem do czynu to moge śmiało powiedzieć że nie jest to skompilowana operacja
.
Tylko mam mały problem z jednym trzpieniem. Jest tak zapieczony że od walenia młotkiem sklepałem cały gwint a i tak zostało jeszcze ok 1 cm trzpienia do wypchnięcia. Masakra !!
Z drugim trzpieniem poszło light-owo - pare klepnięć i wyskoczył.
Jeśli nie da rady przywrócić do używalności tego gwintu to muszę kupić nowy mechanizm.
I teraz co radzicie :
kupić ori używkę z silniczkiem czy zamiennik ?
Przed czyszczeniem mechanizmu wycieraczki naprawdę wolno i ciężko chodziły - czy od tego mógł dostać po d.... silniczek?