Wielki, ja tez tak mialem ale tylko jak np padal deszcz samochod mi gasl , wymienilem czujnik polozenia walu i jest malina ,ale z tymi obrotami co piszesz to juz jest sprawa z przepustnica musisz ja wymienic lub zostawic to i jezdzic z taka przepustnica.
(Wybor nalezy do Ciebie )
[1L] Nierówna praca silnika, falujące obroty
[1L] Nierówna praca silnika, falujące obroty
Moc Jest Bogiem Prędkość Nałogiem Seat Podstawą 20V Zabawą :]
[1L] Nierówna praca silnika, falujące obroty
Przyznaje że ostanio zatankowałem kiepskie paliwo..... na stacji "no name" 
czy to może mieć jakies znaczenie??
czy to może mieć jakies znaczenie??- Kiziak
- Forumowicz
- Posty: 150
- Rejestracja: 10 kwie 2010, 19:41
- Auto: Toledo 2 1M
- Model: 1.8 20V APG
- Skąd?: Warszawa
[1L] Nierówna praca silnika, falujące obroty
OCZYWIŚCIE!!! Kiedyś zatankowałem (troszkę aby dojechać do "normalnej") i ledwo auto jechało taka berbelucha była!
Doczłąpałem się do normalnej i dotankowałem pod korek normalne żeby to przemiąchać i wróciło do normy.
Auto nie chciało się powyżej 1500 wkręcić! Po dotankowaniu i przepaleniu z przewodu wróciło do normy. Niegdy więcej nie pokusze się o takie "zabawy"
Teraz tankuje jak mam w okolicy 1/4 baku jak tylko mam okazje "normalne" paliwo zalać choćby było najdroższe. Automapa pomaga w określeniu w jakiej odległości stacje są.
To co się w tedy z autem działo to tylko ja biedaka mogę zrozumieć. Naciskasz na gaz a silnik ani drgnie. Trzymasz gaz naciśniety a on ledwo 1000/min ma. A jazda powyżej 1200 to cud był jak załapał. max miał 1500. Odpalał ale wogóle jechać nie chciał. Gasiłem, cudowałem...
Jakie to było szczęście że tylko tyle zatankowałem żeby do następnej stacji spokojnie zajechać.
Doczłąpałem się do normalnej i dotankowałem pod korek normalne żeby to przemiąchać i wróciło do normy.
Auto nie chciało się powyżej 1500 wkręcić! Po dotankowaniu i przepaleniu z przewodu wróciło do normy. Niegdy więcej nie pokusze się o takie "zabawy"
Teraz tankuje jak mam w okolicy 1/4 baku jak tylko mam okazje "normalne" paliwo zalać choćby było najdroższe. Automapa pomaga w określeniu w jakiej odległości stacje są.
To co się w tedy z autem działo to tylko ja biedaka mogę zrozumieć. Naciskasz na gaz a silnik ani drgnie. Trzymasz gaz naciśniety a on ledwo 1000/min ma. A jazda powyżej 1200 to cud był jak załapał. max miał 1500. Odpalał ale wogóle jechać nie chciał. Gasiłem, cudowałem...
Jakie to było szczęście że tylko tyle zatankowałem żeby do następnej stacji spokojnie zajechać.
[1L] Nierówna praca silnika, falujące obroty
Kiziak jakoś wątpię, żeby aż taki badziew tam lali 
Może po prostu zassało Ci syf z dna baku
Może po prostu zassało Ci syf z dna baku siwy_a1
- Kiziak
- Forumowicz
- Posty: 150
- Rejestracja: 10 kwie 2010, 19:41
- Auto: Toledo 2 1M
- Model: 1.8 20V APG
- Skąd?: Warszawa
[1L] Nierówna praca silnika, falujące obroty
Jeżeli tak myślisz to podam Ci kolejny przykład ze stacji po zalaniu ON (Laguna ta poprzednia wersja) wyjeżdza na drogę i staje.
Laweta zaciąga do warsztatu. Spuszczają paliwo i to co w nim się ukazało przeszło wszelkie pojęcie właściciela (kolegi) i mechanika.
Auto zalane normalnym ON jedzie dalej normalnie.
To był jedyny raz kiedy zatankowałem nie markowe paliwo bo musiałem i nigdy się takie coś nie zdarzało. Więc sory bardzo ale ja już swoje wiem na ten temat. Ten Pan na stacji pewnie powiedziałby to samo co ty
Bo normalnie to mi auto pali paliwo z wierzchu spod kożuszka, a po zatankowaniu u niego zassało akurat z dna
Dodam, że można też powiedzieć, że zapewne pomyliłem dystrybutor i zalałem ON do benzyniaka i to pewnie moja wina.
Czasem jestem taki roztargniony...
Silniki z zapłonem sterowanym kompem mają to do siebie że reagują troszkę inaczej i dziwnie na dziadowe paliwo. Takie życie.
Załączam link który nie ma nic do moich problemów ale są tam przeprowadzone badania stacji http://www.uokik.gov.pl/kontrola_stacji ... 8_i_on.php
Dla przykładu jest tam stacja która ma przekroczoną ilość wody nie wiem jak ma się to do rzeczywistości ale jednak ludzie kombinują
Jest tam też rozporządzeniu Ministra Gospodarki z dnia 9 grudnia 2008 r. w sprawie wymagań jakościowych dla paliw ciekłych (Dz. U. Nr 221, poz. 1441)
Nie wiem jak ma sie RON do MON ale na mój rozum MON dopuszcza minimalną liczbę oktanów dla paliwa Pb95 na poziomie 85. Czyli grubo mniej niż zakładane 95. I teraz w zależności gdzie tankujesz to masz albo bliżej zakładanego 95 albo dalej.
ALE CO DO TEGO MON MOGĘ SIĘ MYLIĆ - na ten temat nic nie wiem i liczę na wyjaśnienie tego przez jakąś mądrą główę czy tak jest.
A więc teraz kiedy podałem wyniki badań, które odbiegają od norm można sądzić że to było coś z dna mojego baku?
Laweta zaciąga do warsztatu. Spuszczają paliwo i to co w nim się ukazało przeszło wszelkie pojęcie właściciela (kolegi) i mechanika.
Auto zalane normalnym ON jedzie dalej normalnie.
To był jedyny raz kiedy zatankowałem nie markowe paliwo bo musiałem i nigdy się takie coś nie zdarzało. Więc sory bardzo ale ja już swoje wiem na ten temat. Ten Pan na stacji pewnie powiedziałby to samo co ty
Bo normalnie to mi auto pali paliwo z wierzchu spod kożuszka, a po zatankowaniu u niego zassało akurat z dna
Dodam, że można też powiedzieć, że zapewne pomyliłem dystrybutor i zalałem ON do benzyniaka i to pewnie moja wina.
Czasem jestem taki roztargniony...
Silniki z zapłonem sterowanym kompem mają to do siebie że reagują troszkę inaczej i dziwnie na dziadowe paliwo. Takie życie.
Załączam link który nie ma nic do moich problemów ale są tam przeprowadzone badania stacji http://www.uokik.gov.pl/kontrola_stacji ... 8_i_on.php
Dla przykładu jest tam stacja która ma przekroczoną ilość wody nie wiem jak ma się to do rzeczywistości ale jednak ludzie kombinują
Jest tam też rozporządzeniu Ministra Gospodarki z dnia 9 grudnia 2008 r. w sprawie wymagań jakościowych dla paliw ciekłych (Dz. U. Nr 221, poz. 1441)
Nie wiem jak ma sie RON do MON ale na mój rozum MON dopuszcza minimalną liczbę oktanów dla paliwa Pb95 na poziomie 85. Czyli grubo mniej niż zakładane 95. I teraz w zależności gdzie tankujesz to masz albo bliżej zakładanego 95 albo dalej.
ALE CO DO TEGO MON MOGĘ SIĘ MYLIĆ - na ten temat nic nie wiem i liczę na wyjaśnienie tego przez jakąś mądrą główę czy tak jest.
A więc teraz kiedy podałem wyniki badań, które odbiegają od norm można sądzić że to było coś z dna mojego baku?
[1L] Nierówna praca silnika, falujące obroty
a Jak wygląda sprawa ew. wymiany tego czujnika?? czy musze oddać do mechanika??
[ Dodano: 2011-11-29, 19:41 ]
Panowie przeskanowałem vagiem autko i wyskoczyły mi 2 błędy
Sonda Lambda-przerwa w obwodzie
Podgrzewana sombda lambda przed katalizatorem-uszkodzenie
Co robic ??
[ Dodano: 2011-11-29, 19:41 ]
Panowie przeskanowałem vagiem autko i wyskoczyły mi 2 błędy
Sonda Lambda-przerwa w obwodzie
Podgrzewana sombda lambda przed katalizatorem-uszkodzenie
Co robic ??
[1L] Nierówna praca silnika, falujące obroty
Witam
Mam pytanie:
Czy zuzyte przewody zapłonowe moga byc powodem nierównej pracy silnika na biegu jałowym i znacznego wzrostu spalania???
Bo nie wiem czy je wymienic czy od razu jechac na servis
Mam pytanie:
Czy zuzyte przewody zapłonowe moga byc powodem nierównej pracy silnika na biegu jałowym i znacznego wzrostu spalania???
Bo nie wiem czy je wymienic czy od razu jechac na servis
[1L] Nierówna praca silnika, falujące obroty
Mogą, sprawdź bo może jakiś wyskoczył i chodzi na 3 garach
Pozdrawiam użytkowników Seata Toledo. Dziękuję wam za dobroć i za modlitwy. Z serca wam błogosławię.
Serdetschnje posdrawjam Toledziakuf
Tony
Serdetschnje posdrawjam Toledziakuf
Tony
[1L] Nierówna praca silnika, falujące obroty
Witam, niestety coraz częściej zaglądam na forum z prośbą o pomoc .. Tolek ma swoje lata . Problem jest tego typu : dzis stałem na światłach sprzęgło wcisnięte , nagle tolek zaczyna lekko drgać i obroty spadały, gdybym nie wcisnął lekko gazu to by zgasł . jade dalej i znów taka sama sytuacja wrzucilem na luz auto sie toczyło i znowu musiałem lekko wcisnąc pedał gazu. co z tym robic Panowie 
[1L] Nierówna praca silnika, falujące obroty
hehejol, Zacznij od podpięcia VAGA może on Ci coś powie, po tak to można wróżyć z fusów :)
:)