Jak na "dużym" liczniku pojawiło się 222 000 to skasowałem dolny i cierpliwie czekałem.
Pozostałe 2 pokazały się gdy jechałem Al. Niepodległości i ciężko byłoby zatrzymać się na ulicy żeby zrobić fote ale na szczęście znalazła się zatoczka autobusowa nie dalej niż za 100 metrów
Żeby było śmieszniej zdjęcie zrobiłęm (później obczaiłem na innym) o godzinie 20:22.
A odnośnie docierania to nie jestem naiwny - w rzeczywistości to napewno ma powyżej 400 000 już przejechane. Kupując go jako dziesięcioletni samochód miał na liczniku coś ok 187 tys. km