tony pisze:Czasami naprawdę lepiej kupić auto z silnikiem 1,6 czy nawet 1,4 ale w dobrym stanie technicznym (zostawiający 2 ślady) niż jakiś ulep z cudownym silnikiem i super wypasem co to kiedyś astrą było
reasumując lepiej jeździć wolniej ale po ulicy niż szybko i wypaśnie ale po warsztatach
...i to właśnie staramy się wytłumaczyć... To że samochód około 10 letni był lżej lub mocniej bity to chyba powinno być jako pewnik. Pytanie tylko jak bardzo.
Zgadzam się - znalezienie v5 w dobrym stanie nie jest łatwe bo jak wiadomo nikt nie kupuje v5 aby jeździć do pracy lub z dzieciakiem i żoną...(sic! ja tak zrobiłem
)
Dlatego właśnie napisałem czym kierowałem się przy kupnie i nie kupiłem astry przerobionej na toledo... i nie mam żadnych wstawek z przystanku... i nie zostawiam 4 śladów... i nie jeżdżę wypaśnie po warsztatach... i nie jeżdżę wcale szybko (mimo v5 pod maską).
Poprostu zdrowy rozsądek przy zakupie. Szukając samochodu szukałem właśnie tego silnika i tego rocznika, więc nie zachwycałem się ani wypasem, ani "cudem" pod maską.
(Napisałem to jako oficjalnie urażony Twoją opinią Administratorze użytkownik Toledo v5
)