[1M] Montaż czujników cofania/parkowania

[kornat]

spec, wszelki info co do wymiarów są w instrukcji dołączonej do czujników.

[voyager2550]

Tak jak mówi kornat do każdych czujników masz instrukcję i jest tam przedstawione jak to ma wyglądać. Bez zdejmowania zderzaka raczej się nie obejdzie, bo dostęp trudny. Nie jest to takie skomplikowane
U mnie to wygląda tak:

[spec]

A nie ma opóźnień podczas pracy urządzenia ?

[kornat]

A nie ma opóźnień podczas pracy urządzenia ?

U mnie jest jak szybko się cofa to opóźni a jak powoli to działa ok.

[voyager2550]

Dokładnie. Im wolniej dojeżdżasz tym lepiej.

[neostar]

voyager2550, jest coś napisane w instrukcji na temat montażu Twojego czujnika do auta wyposażonego w hak? Jedyny czujnik do haka z jakim się spotkałem był valeo a podoba mi się wyświetlacz od Twojego zwłaszcza, że mam niecny plan wsadzenia go w miejsce wyświetlacza od radia w zegarach.

[voyager2550]

Niestety w instrukcji nic o tym nie widzę. Zapytaj na LC, może ktoś przerabiał już ten temat.

[olinek2]

Witajcie
Z racji wystającego bagażnika w Toledo II postanowiłem wyposażyć go w zestaw czujników parkowania. Postanowiłem zakupić zestaw firmy Valeo z kilku powodów. Po pierwsze mamy możliwość odłączenia czujników od głównej wiązki, co sprawia, że demontaż zderzaka odbywa się bez wpływu na instalację. Kolejnym udogodnieniem jest dostępność czujników zamiennych (w chińskich z reguły jest to nie możliwe). Po trzecie sam zestaw jest wykonany z dobrej jakości komponentów.

Czujniki można zamontować w dowolnym miejscu na zderzaku. Ja jednak wybrałem czarne listwy odbojnikow, tak aby czujniki nie wyróżniały się z nich. Jedynym problemem jest to, że listwy są pochylone względem podłoża o kąt inny niż 90 stopni. Tą pochyłość można łatwo wyrównać przy pomocy pierścieni dostarczonych w zestawie z czujnikami. W moim odczuciu takie wypustki na listwach nie wyglądają zbyt ciekawie, dlatego postanowiłem umieścić czujniki we frezowanych gniazdach.

W tym poradniku nie będę zajmował się samym montażem czujników (tu odsyłam do instrukcji), a jedynie sposobem wykonania gniazd w listwach pod czujniki. Do ich wykonania potrzebujemy:
-wiertła płatowego do drewna 24mm (ja użyłem wiertła ze stali HSS firmy Graphite, ponieważ miało możliwość montażu do wkrętarki),
- wkrętarki, która ma możliwość pracy z niskimi obrotami,
- wiertła puszkowego o średnicy korpusu czujnika,
- wiertła 2mm,
- skalpela, lub innego bardzo ostrego i cienkiego noża.


Pracę rozpoczynamy od przygotowania wiertła płatowego. Czujnik ma kołnierz o średnicy 22mm, dlatego potrzebujemy gniazda o średnicy 22,5-23mm. Najpierw szlifujemy jeden z boków wiertła zbierając 0,5-0,75mm, potem drugi tak samo, co da w sumie 22,5-23mm średnicy zewnętrznej. Następnie trzeba zeszlifować wystające noże odcinające (te ząbki przy krawędzi wiertła). Ostatnim etapem jest zeszlifowanie szpica pilotującego, tak aby otwór pilotujący nie był większy od średnicy wiertła pilotującego otwornicy puszkowej (tej którą robimy otwór na wylot). Od jakości szlifowania będzie zależała dokładność z jaką wiertło będzie prowadzone w otworze. Należy też zawracać uwagę na kąty natarcia i możliwie zachować je takie jakie były oryginalnie. Po obróbce wiertło powinno wyglądać tak:


Następnie wiercimy wiertłem 2mm otwory pilotujące w miejscach montażu czujników. Kolejnym etapem jest wykonanie gniazd. Przy pomocy wiertła płatowego i wkrętarki powoli wiercimy wiertłem zachowując prostopadłość lub styczność do listwy i poziom. Kiedy zbierzemy już wymaganą ilość materiału przystępujemy do wiercenia otworu pod czujnik przy pomocy wiertła puszkowego. Dalej należy obciąć sterczące kawałki plastiku przy pomocy skalpela i powtórzyć czynności pozostałych otworach.
Finalnie zamontowany czujnik wygląda tak:


Natomiast całość prezentuje się następująco:


Mam nadzieję że komuś przydadzą się moje wypociny ,
Pozdrawiam,
Olek

Kolejny mój poradnik skopiowany dla tych, którzy nie mają konta na IKS

[vwir]

Zakładałem dokładnie takie same czujniki. Niczego nie robiłem z listwami - założyłem czujniki tak, jak 'siadły' na listwie. Wiem, że kąty są niezgodne z tymi w instrukcji ale nie ma z tym problemu. No może poza tym, że wyłapują mi rzeczy, które są nisko (na przykład krawężniki). Ale nigdy nie dochdzi do ciągłego piszczenia przy tych niskich obiektach (odległość jest zawsze większa od 30cm) więc nie jest to jakoś specjalnie uciążliwe.
Czujniki te mają tylko jeden minus - podczas deszczu potrafią wszczynać fałszywy alarm

[olinek2]

Każde praktycznie świrują w czasie deszczu Co do kątów to wiadomo, mi zależało by nie wystawały ponad listwę, bo by mnie to drażniło, a tak to siedzą jak by były oryginalnie (już paru znajomych stwierdziło że w sumie jak fabrycznie to wygląda ).
Ogólnie jestem z nich zadowolony, chociaż oryginalne czujniki z Leona II są lepsze, tzn. centralka nie reaguje skokowo, a płynnie no i odczyt jest częstszy, przez co zaczyna piszczeć ciągle od razu, a nie po chwili (nie trzeba bardzo zwalniać autem ).