Czołem.
Jest taki problem. W weekend po wymianie termostatu chciałem sobie "polepszyć" i przeczyścić preparatem do styków złącze czujnika - aby wszystko było cacy. Jak to zwykle bywa jak się rusza coś co jest dobre to się to popsuje.
Nie wiedziałem jak to odpiąć ale zobaczyłem zawleczke, wyjąłem, pociągnąłem no i oczywiście wyszedł cały czujnik - byłem pewny że czujnik powinno się wkręcać
Pomijając fakt, że poparzyłem sobie trochę łapy, wepchnąłem szybko czujnik , ale dupa! Czujnik teraz przepuszcza wodę. No więc tu moje pytania:
Jak to jest zabezpieczone? Zwykła uszczelka czy jakiś simmering? Co tam siedzi i czy można to coś kupić osobno bez czujnika, gdyż on sam jest ok.
Gdzie jest zawór do spuszczania wody z układu chłodzenia? Rzuciłem okiem, ale nie zauważyłem nic szczególnego.