Grzebanie nasze codzienne

Luźne gadki o wszystkim
Awatar użytkownika
Sony
Administrator
Posty: 7083
Rejestracja: 20 sty 2009, 20:09
Auto: Seat Toledo 1M
Model: 1.9 TDI ASV++
Skąd?: Piotrków Tryb.
Kontakt:

Grzebanie nasze codzienne

Post autor: Sony »

W niedzielę założyłem Tolkienowi zimowe kapcie na stali, a wczoraj umyłem alufelgi i zakonserwowałem oponki. Teraz urlopują sobie w pokrowcach do wiosny :)

Ale kurde na zimówkach się leciuśko kierownicą kręci - baja :P ;)
pioottr

Grzebanie nasze codzienne

Post autor: pioottr »

u mnie jest 15 stopni przy takiej pogodzie szybko Ci zimówki znikną :-P , ja czekam na pierwszy śnieg, szkoda opon narazie
Awatar użytkownika
Sony
Administrator
Posty: 7083
Rejestracja: 20 sty 2009, 20:09
Auto: Seat Toledo 1M
Model: 1.9 TDI ASV++
Skąd?: Piotrków Tryb.
Kontakt:

Grzebanie nasze codzienne

Post autor: Sony »

A u mnie jest max do 10... Zważywszy na to, że do pracy wyjeżdżam rano, a wracam wieczorem.

Na bezpieczeństwie nie warto oszczędzać. Opona zimowa w temperaturze niższej zachowuje się lepiej od letniej.

Z mojej strony koniec OT.
Awatar użytkownika
Kitaj
Forumowicz
Posty: 2816
Rejestracja: 01 lip 2008, 23:52
Auto: E46 330xd/A6 C5 2.8
Model: M57D30/2.8 ALG
Skąd?: Okolice Oławy

Grzebanie nasze codzienne

Post autor: Kitaj »

Sony pisze:A u mnie jest max do 10... Zważywszy na to, że do pracy wyjeżdżam rano, a wracam wieczorem.

Na bezpieczeństwie nie warto oszczędzać. Opona zimowa w temperaturze niższej zachowuje się lepiej od letniej.

Z mojej strony koniec OT.



Spisuje sie lepiej jezeli jest mokro, błoto pośniegowe itd. Na suchej nawierzchni bez sniegu wody itd to nawet przy -5 stopniach auto zatrzyma sie szybciej na letnich niz na zimówkach ;-) Było juz mnóstwo testów i jezeli są warunki takie jak opisałem to letnia zachowuje sie lepiej. No ale teraz patrząc na polskie realia takie warunki można powiedziec ze nie wystepują :mrgreen: Wiec zimówy zakładać ;-) U mnie jeszcze troche za dobra pogoda jest ale wymiana idzie wielkimi krokami :->
Szymek08
Forumowicz
Posty: 1687
Rejestracja: 22 sie 2009, 17:18
Auto: Seat Toledo 1M
Model: 1.9 TDI AHF+
Skąd?: Piła

Grzebanie nasze codzienne

Post autor: Szymek08 »

a ja odpowietrzylem hamulce :-) Jak teraz pięknie hamuje :-D

[ Dodano: 2010-11-11, 00:06 ]
A ja dziś zabrałem się za wymiane gum stabilizatora i łaczników. Teraz nic nie puka piszczy i takie tam a satysfakcja z własnorecznie zrobionej roboty bezcenna :-) No i jeszcze zimówki założyłem :-)
Awatar użytkownika
goomis86
Forumowicz
Posty: 449
Rejestracja: 25 lip 2009, 07:35
Auto: Seat Toledo 1M
Model: 1.9 TDI ARL
Skąd?: Bielsko-Biała

Grzebanie nasze codzienne

Post autor: goomis86 »

Tolek dostał żarówki Osram Diadem oraz japońskie postjówki :-D
Więcej TU
Awatar użytkownika
Sony
Administrator
Posty: 7083
Rejestracja: 20 sty 2009, 20:09
Auto: Seat Toledo 1M
Model: 1.9 TDI ASV++
Skąd?: Piotrków Tryb.
Kontakt:

Grzebanie nasze codzienne

Post autor: Sony »

Dziś testowałem świeżo zakupiony kabelek diagnostyczny.

W efekcie wywaliło mi 5 błędów.

2 od radia (brak zmieniarki i brak komunikacji z panelem pod zegarami) -> panelu jak i zmieniarki nie mam, więc brak problemu.

2 błędy wyskoczyły od centralnego:
- niedomykanie drzwi kierowcy (sporadycznie) mikrostyk zapewne...
- błąd sporadyczny a propos zamka w prawych drzwiach (ale tu raczej na nic nie narzekam, więc kasacja i do przodu).

No i ten najgorszy...

Przepływka (skasowałem) - mam jednak przeczucie że będzie przepływomierz do wymiany...
Awatar użytkownika
koti
Zasłużony
Posty: 1394
Rejestracja: 04 sie 2008, 16:50
Auto: Seat Toledo 1M
Model: 1.9 TDI
Skąd?: Grójec

Grzebanie nasze codzienne

Post autor: koti »

Sony pisze:Przepływka

A nie przekręcałeś czasem kluczyka przy odpiętej przepływce?
Seat Toledo II, 1.9 TDI 110 KM ASV, 2000r.
Awatar użytkownika
Sony
Administrator
Posty: 7083
Rejestracja: 20 sty 2009, 20:09
Auto: Seat Toledo 1M
Model: 1.9 TDI ASV++
Skąd?: Piotrków Tryb.
Kontakt:

Grzebanie nasze codzienne

Post autor: Sony »

koti pisze:A nie przekręcałeś czasem kluczyka przy odpiętej przepływce?
Nie, przesadziłem z czyszczeniem i już jeżdżę kilka miechów tak. Od tamtej pory jak odpalę auto to na drugim biegu jak auto osiągnie 2500 obrotów to zaczyna łapać przepływka, ale auto i tak lekkiego muła ma. Choć jest niebo lepiej niż po odpaleniu.

Po odpaleniu to wkręca się na obroty strasznie wolno, po osiągnięciu na 2 biegu ~2500obr nagle zamienia się Tolek w pocisk :P

Zobaczę jutro co i jak, a jak nie to odepnę przepływkę i zobaczymy czy będzie poprawka :)
michaliuss
Forumowicz
Posty: 99
Rejestracja: 10 kwie 2010, 09:59

Grzebanie nasze codzienne

Post autor: michaliuss »

Zakup linki predkosciomierza, silnika krokowego i podstawy gaznika.
koszt 230zł
robocizna 0zł :mrgreen:
ODPOWIEDZ