te torebeczki to samarki kolego
Ja mialem ten problem i walcze z nim a efekty naprawde super, kupiłem maty wygluszajace okleiłem drzwi, wyjałem niesprawne odpiete silniczki centralki bo one mi trzeszczały na dziurach, tylne drzwi i półka to było piekło, dochodzi przedni panel, podsufitka i schowek, na to wyhaczyłem patent z neta, silikon/uszczelka w sprayu. Niewidoczny nie brudzi i NIE TRZESZCZĄ plastiki. została mi tylko podsufitka, i dokrecić zapiecie pasów bo są luźne i przy pewnym zakresie obrotów zaczynają dostawać shimmy i trzeszczą masakrycznie, powiem Wam panowie pianki gąbki lipa wg mnie duzo niepotrzebnego "dziadowania" probowalem i nieskuteczne, im wiecej rozkrecamy plastiki tym bardziej trzeszczy, dwa jak napisaliscie nasze piękne równe jak tafla wody nawierzchnie skutkują w taki niemiły brzęk i trzeszczenie w kabinie.. wszelkie gumy i uszczelki w sprayu, gumowe podkladki pod srubki na plastiki i powinno zalatwic problem.. u mnie jest o niebo lepiej. A co do oklejania drzwi jest po prostu bomba, duzo pracy ale efekt bajeczny, musze okleic tym komore silnika albo przedni panel wewnatrz...