[1M] Jaki olej polecacie do Toledo II 1.9 TDI

voyager2550 · Post autor: **voyager2550** » 07 kwie 2010, 21:43

Mój 1.9 TDI ma przejechane 193 tys km.Planuję wymianę wszystkich płynów, ale nie wiem jaki do tej pory był lany olej (auto sprowadzone). Co polecacie?

Post autor: **Roxon40** » 07 kwie 2010, 21:48

Moje auto też było sprowadzone i też nie wiedziałem co tam jest wlane. Poszukaj może masz jakąś starą fakturę z wymiany/kupna oleju.. U mnie znalazłem więc wiedziałem od czego zacząć ale przy moim przebiegu zdecydowałem się na pełen sytnetyk. Przy twoim przebiegu chyba najbezpieczniej będzie półsyntetyk a co do tego jaki ? No cóż ilu użytkowników tyle opinii więc najlepiej sam wybierz.

voyager2550 · Post autor: **voyager2550** » 07 kwie 2010, 21:57

Dzięki. Nie wiedziałem czy wybierać coś z pośród syntetyk/pólsyntetyk/mineralny.
A co do firmy to poczytam opinie innych. Pozdrawiam

Lucas · Post autor: **Lucas** » 07 kwie 2010, 22:54

Ja mam 230kkm i zalany pełnym syntetykiem Motul 8100. Póki co nie narzekam

Piechu86 · Post autor: **Piechu86** » 04 maja 2010, 21:17

Jako że niedawno kupiłem Toldka, planuję zmianę oleju, jednak poprzedni właściciel albo mechanik który to robił popełnił błąd bo zmienił olej na półsyntetyk w dodatku Castrol. Wcześniej do 100 tys km Toldek śmigał na syntetyku (wynika to z faktury z niemieckiego serwisu. Autentyczny przebieg auta to 150 tys. Moje pytanie jest takie: Czy wskazane jest przed zmianą oleju z półsyntetyka na syntetyk wlanie tzw. "płukanki do silnika" i jak dokładnie spuścić olej żeby nie został w misce syf ze starego oleju, może odsysać wężykiem?

Post autor: **Roxon40** » 04 maja 2010, 21:59

U siebie przy zmianie oleju nic nie odsysałem. Mam teraz syntetyk po przejściu z półsyntetyka i nic się nie dzieje. Możesz się bawić w odsysanie ale musisz z chłodniczki oleju odsysać bo tam lubi zostać, z okolicy turbiny też będziesz musiał odessać bo tam też coś zostanie. Możesz albo bawić się w odsysanie, albo zostać już przy półsyntetyku albo zalać go syntetykiem pojeździć parę km i znów wymienić olej. Mój będę zmieniał dopiero po 10000 km

sebol89 · Post autor: **sebol89** » 31 maja 2010, 19:59

a jeździ ktoś na Carlube? Ja kupiłem dziś półsyntetyk. Zobaczymy za 10tys. co będzie :-)

Bodek · Post autor: **Bodek** » 01 cze 2010, 06:41

Piechu86 pisze:Jako że niedawno kupiłem Toldka, planuję zmianę oleju, jednak poprzedni właściciel albo mechanik który to robił popełnił błąd bo zmienił olej na półsyntetyk w dodatku Castrol.

A to co Castrol jest niedobry ? Ja kolego śmigam już od 40000 tylko na Castrolu i nic się nie dzieje. Z tym że olej mam z tego samego źródła przy każdej wymianie.

Piechu86 pisze:Wcześniej do 100 tys km Toldek śmigał na syntetyku (wynika to z faktury z niemieckiego serwisu. Autentyczny przebieg auta to 150 tys.

Większość diesli jeździ na pełnym syntetyku do 100000. Silnik jest wtedy szczelny i świeży.

Piechu86 pisze: Moje pytanie jest takie: Czy wskazane jest przed zmianą oleju z półsyntetyka na syntetyk wlanie tzw. "płukanki do silnika" i jak dokładnie spuścić olej żeby nie został w misce syf ze starego oleju, może odsysać wężykiem

Zastanów się dwa razy czy napewno chcesz przejść z półsyntetyka na syntetyk. Zmiana oleju z gęstego na bardziej rzadszy może spowodować wypłukanie tzw "nagarów" z silnika co doprowadzi w rezultacie do wymiany niektórych podzespołów np. popychaczy hydraulicznych tak jak było to w moim przypadku koszt 600 zł. Także ja bym odradzał takich manewrów przy tym przebiegu. Lepiej wlej półsyntetyk jeśli chcesz koniecznie wymienić olej.

Post autor: **koti** » 01 cze 2010, 07:08

Bodek pisze:Zmiana oleju z gęstego na bardziej rzadszy może spowodować wypłukanie tzw "nagarów" z silnika co doprowadzi w rezultacie do wymiany niektórych podzespołów np. popychaczy hydraulicznych

Wydaje mi się że lepiej wymieniać zużyte części niż lać gęstszy olej bo są wycieki. Skoro nie ma wycieków i silnik za dużo oleju nie pożera to myślę że można spróbować przejść na syntetyk. Zawsze lepiej to wpłynie na turbinkę. Jak pojawią się wycieki to możesz wrócić do półsyntetycznego.
Sam właśnie zastanawiałem się nad przejściem na syntetyk.

GangstaMarc · Post autor: **GangstaMarc** » 01 cze 2010, 10:02

Nie ma to jak mity...

Czy wy chcecie do końca życia jeździć na mineralu bo syntetyk wypłuka nagar i rozszczelni silnik? Uważam to za bajki. Jak ktoś ma "dziurawy" silnik to niech lepiej go podreperuje, a nie wlewa mineralne oleje, które tylko skracają żywotność waszych silników. W swoim Tolku przy 180k ani kropla nie wycieka. W Passacie b5 ojca przy przejsciu przy 200k z minerala (na którym kupił auto) na systetyk nie zauważyłem żadnych niepokojących objawów.