Witam. Dzis jechalem i niefortunnie zachaczylem podwoziem o kamien... tak sie stalo ze zrobila sie dziura w misie olejowej. Wyciekl mi caly olej i mam nadzieje ze ni zatarł się silnik
Krótka historia: bo uderzeniu podwozia i przejechaniu ok 2km zaczela mrygac kontrolka oleju. Zjechalem w najblizszym mozliwym miejscu i juz przy parkowaniu silnik sam zgasl. Po ostygnieciu sprawdzilem, zakrecil sie i odpalil po czym od razu go zgasilem (poniewaz wyciekl olej). MAm kilka pytan, a mianowicie:
1. Toledo 1,9 TDI AHF - kupic mise olejowa z otworem na czujnik czy bez? (na allegro sa dwa rodzaje)
2. Czy musze kupic rowniez uszczelke do misy (dziura zrobila sie od dolu) czy mechanik zaklei mi to specjalnym do tego siliconem?
3. Jak myslicie czy z silnikiem moglo sie cos stac, czy jesli odpalil i od razu go zgasilem to wszystko ok? (mam nadzieje, ze sie silnik nie zatarl
)
Pech tak chcial... pozdrawiam