Jestem nowy na forum, od niedawna jestem tez posiadaczem Toleda 1.8 20v z 99r. Ogólnie auto chudzi dobrze ale... Po odpaleniu silnika w ciągu kilku sekund stopniowo od pewnego poziomu auto chodzi coraz głośniej. Wrażenie jest takie jakby tłumik był przepalony. Dźwięk dochodzi jakby od kolektora wydechowego. Co dziwne jest głośno do momentu kiedy odłączy się ssanie (1100-1200) i silnik spadnie z obrotów (800). Kiedy jest już na niższych obrotach cichnie i nie jest głośniej jeśli doda mu się gazem obroty z powrotem na 1200 czy wyższe... Po prostu po minimalnym rozgrzaniu silnika hałas ustaje. Oglądałem wydech ale przedmuchów nigdzie nie widać. Nie wiem, może to normalne, chodź nie wydaje mi się... Znajomy mechanik mów ze może to wyć coś z katem. Ze coś się mogło w nim naderwać a pod wpływem gorących spalin kat się rozgrzewa, w środku wszystko się napręża i cichnie. Może ma to sens, z tym ze dziwne mi się wydaje ze wszystko ustaje po wyłączeniu się ssania...
Jeśli ktoś wie coś w tym temacie, może miał podobne objawy będę wdzięczny za pomoc.
Pozdrawiam Kotwas
Ostatnio zmieniony 10 mar 2011, 13:03 przez Kotwas, łącznie zmieniany 2 razy.
nie wiem czy pomoge ja mialem tez przygode z dziwnie glosnym tlumikiem zwlaszcza przy gazowaniu myslalem ze mam przedmuch pojechalem do mechaniora a tam okazalo sie ze oderwala sie oslona termiczna pod autem i trzeba ja bylo przyspawac a zalatwilem sobie to sam bo przytarlem podwoziem po bruku sprawdz ta oslone czy aby tobie tez nie puscily spawy znajduje sie ona na wysokosci recznego
Ja nigdzie nie przytarłem. Może poprzedni właściciel. Ja mam auto od kilku miesięcy i jest tak od początku. Dźwięk przypomina raczej syczenie niż "bąbanie" przepalonego tłumika. Jakby na ssaniu było wyższe ciśnienie spalin i gdzieś jakaś uszczelka minimalnie nie trzymała. Nie przyglądałem się jeszcze super dokładnie ale osłony termiczne raczej nie są ruszone, blacha na kacie tez ok. Też wydaje mi się ze to może być jakaś złączka albo nawet uszczelka na kolektorze wydechowym.
Generalnie dźwięk wydobywa się gdzieś między kolektorem a katem (z katem włącznie), dalej cisza...
Może nie jest to jakiś wielki mankament ale ze jestem człowiekiem mocno upośledzonym na punkcie samochodu to mnie to zwyczajnie w...
Z tego co wiem to wymiana kata to dość droga impreza. A wymienić, wywalić kasę, odpalić i słyszeć to samo- bezcenne...
Dzięki za podpowiedzi. Może faktycznie skontaktuje się z ASO. Ale najpierw zobaczę czy sam coś wywalczę. Jeśli uda mi się usunąć problem dam znać - może esie to komuś kiedyś przyda.
Podjedz kolego do jakiegoś zakładu zajmującego się wymianą tłumików sprawdzą ci wydech za darmo lub za piwko bo w serwisie zostawisz trochę kasy, możesz też sobie sam sprawdzić. Zostaw autko niech sobie ostygnie i jak będzie już zimny np po nocy odpal silnik niech jedna osoba zatyka ci koniec wydechu np szmatami a ty jedz rękami po wydechu od kolektora do końca będziesz czuł przedmuchy jeśli są. Musisz to robić na zimnym silniku żeby się nie poparzyć. Sprawdź głównie łącznik elastyczny, znajduje się zaraz za kolektorem, tam się najczęściej robią dziury.
Witam ostatnio zauważyłem ze w moim tolku robi się coraz głośniej (dzwiek przypomina jazde z dziurawym tłumikiem ) hałas wydobywa się jakby z okolic kolektora wydechowego z tym ze po rozgrzaniu silnika niemal całkowicie ustępuje .
Jeżeli ktoś spotkał się z podobnym przypadkiem albo podejrzewa co to może być proszę o pomoc