Mam pytanie - czeka mnie demontaż i czyszczenie turbiny w toledo ASV 2001 rok. Jak ją zdemontować coby poszło najszybciej/najłatwiej. Odkręcać samą turbinę czy razem z kolektorem? W golfie 3 odkręcałem samą turbinę i było ciężko ale się udało (kiepski dostęp do śrub). Ostatnio gdzieś czytałem że można łatwiej odkręcić z całym kolektorem - wtedy niby jest łatwiejsza robota. Ktoś przerabiał temat? Jakieś rady mile widziane
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 19 maja 2010, 09:22 przez Tom_s, łącznie zmieniany 1 raz.
Dzięki, temat czyszczenia znam bo już robiłem w golfie. Zastanawia mnie właśnie sama opcja demontażu. Wiem już że faktycznie jest całość turbo z kolektorem i tak trzeba rozebrać. Dostęp mam od góry po zdemontowaniu kolektora ssącego. Tylko dowiedziałem się że jeśli nie wyjdzie mi turbo z kolektorem od góry to trzeba będzie demontować półośkę i wyciągać to dołem. Czy ktoś mógłby potwierdzić? Jak jest z dostępem w toledo 2?
Może być ciasno, jak chcesz z góry wyciągać to na pewno musisz odkręcić kolektor ssący. Zaopatrz się w WD 40 bo śruby od kolektora wylotowego często się zapiekają i trzeba uważac żeby nie ukręcić bo problem gotowy. Ale nastaw się że raczej trzeba będzie dołem wyciągać
witam. Masz dwie opcje albo górą albo dołem. Ja wybrał bym górą bo lepsze dojście do śrub ale trzeba wyjąć kolektor ssący. Jak będziesz chciał dołem wyciągać musisz odkręcić dolną poduszkę od skrzyni biegów i naciągnąć silnik ku przodowi lub wyjąć prawą półoś napędową . W obu przypadkach turbo trzeba wymontować wraz z kolektorem.
Jako że już po "robocie" i problem notlaufów znikł - miejsca od góry jest sporo. Po wykręceniu k.ssącego wyjąłem turbinkę z kolektorem. Robota łatwa choć czasochłonna - no i ten problem z zapieczonymi śrubami. Do rozpołowienia turbiny niezbędny był duży młot i pukanie w muszlę od gorącej strony - inaczej rozpołowić jej nie szło.
Witam wszystkich, właśnie mam wyjętą turbinę do czyszczenia, ale nie mogę rozpołowić części środkowej od wydechowej. Tłukłem młotem ale boję się połamać część wydechową.