Teraz znowu mam problem od kiedy zrobilo sie zimno.
Falujace obroty na zimnym na gazie w efekcie gasl.
Wymienilem parownik, filtr, nic to nie dalo, objawy te same.
Jak ustawilem na zimnym obroty sruba. To na cieplym nie jechal.
Wiec rozgrzewalem go i jezdzilem.
Teraz juz gasnie na zimnym i znowu jak sie bardziej zagrzeje w miescie to tez faluja. I potrafi zgasnac na cieplym.
Na benzynie tez widze faluje ale delikatnie.
Co jeszcze zauwazylem to on jak jade na gazie i gwaltowniej zwolnie to sie nie moze uspokoic z obrotami, faluja i gazuja na wcisnietym sprzegle.
Przypomne ze 1 gen gazu. Toledo 1 2.0 95 r
Technike jazdy z noga ciagle na gazie juz opanowalem
