[1M] Szarpanie przy hamowaniu silnikiem

[vwir]

Tego nie zrozumiałem. I tak będziesz musiał podstawić pod sworzniem zwrotnicy. Jaki by to nie był podnośnik.

[Levan]

Nastawnik pompy może być uszkodzony, to najszybciej.

[Degustator]

Zabrałem się za ponowne sprawdzenie półosi, podniosłem jedną stronę na lewarku i wrzuciłem bieg. Luz był dość duży, o wiele większy niż na biegu neutralnym.
Pytanie teraz gdzie ten luz się znajduje w skrzyni biegów czy na sprzęgle.

[DzieX]

U mnie po wymianie przegubów efekt znikł.

[Degustator]

Ile dałeś za naprawę ?

[DzieX]

We własnym zakresie - tyle co koszt części.

[Degustator]

Chciałbym odgrzać temat.
Poduszka skrzyni została wymieniona i nie ma żadnej różnicy.
Zauważyłem parę może istotnych tendencji:
-szarpnięcie na każdym biegu podczas puszczenia gazu szczególnie na niskich obrotach do 2,5 tys (na 2 w dodatku coś w stylu bujania bujania, przód tył aż do wytracenia prędkości ok. 1000 obr)
-na wyższych obrotach powyżej 3tys brak szarpnięcia
-podczas jazdy na ok. 2tys obr na 2 i 3 biegu delikatne szarpanie tak zwane żabki
-podczas przyśpieszania na 2 i czasami na 3 od ok. 2tys również szarpanie (żabkowanie) a potem spokój

[HQ-Automotive]

A samo sprzęgło? Bo piszesz, że sprawdzałeś luzy na półosi i zniwelowałeś je, podobnie jak wymieniona została poduszka skrzyni, domyślam się że wszystkie inne potencjalne usterki łączne i z przegubami też sprawdzałeś i jest okej, tak? Zbadaj samo sprzęgło, może wlaśnie tutaj leży problem i przyczyna tych szarpnięć "żabek".

[Degustator]

Mechanik na początku stwierdził że to prawdopodobnie przeguby ale okazało się że są ok a poduszka niby była naderwana i ją wymienił na początku było jakby lepiej bo była chyba bardziej twarda ale teraz jest jak było na początku. Jak robił rozrząd i filtry to powiedziałem żeby sprawdził sprzęgło i hamulce i stwierdził ze jest ok. sprzęgło łapie jakos pośrodku

[kamtka]

Mi kiedyś wyskoczył wężyk od dolotu powietrza i jak puszczałem gaz to tak szarpał i jak to mówisz żabkował na niższych obrotach. Nie wiedziałem o co chodzi. Dopiero mechanik zauważył jak podniósł auto