Miałem ten sam problem podczas wymiany , zakładam ze zawleczkę wyjąłeś jeśli tak to musisz próbować zakrzywionym narzędziem wydłubać ze środka resztę u mnie wyszła bez problemów . Tylko musisz uważać żeby nie połamać tej reszty (bo jest bardzo krucha) i nie wpadła do srodka
Odkręć cewkę i będziesz miał dużo łatwiejszy dostęp. Pozostałości da się wyjąć palcem lub magnesem.
Miałem taki problem bo rurka była nieszczelna i śmierdziało z nawiewów olejem na postoju.
Nie kupowałem rurki tylko zrobiłem ją sam z rurki termokurczliwej.
Koszt nowej to około 80 zł na Allegro.
Bez odkręcania cewki też dałem radę i nie było wcale tak źle , a narzędzie to zepsułem stary długi płaski śrubokręt , podgrzałem go palnikiem i wygiąłem pod kątem jakieś 80 stopni.Tak wyjąłem w całości.
W tamtym miejscu przed stłuczką (zaczepił mnie ktoś na parkingu i zaczął odłazic lakier) miernik pokazywał 100 mikronów. Czy to ma jakiekolwiek znaczenie?
Oryginalna powłoka w 1M ma w okolicach 100-140 mikronów, ale jeśli lakiernik dobrze zmatowi stary lakier to po nałożeniu nowego nadal zmieści się w tych granicach.
Jeśli się to stało po stłuczce to może po prostu blacha się zagięła i lakier nie był na tyle elastyczny, żeby to wytrzymać. Szczególnie na mrozie.