czyli utlenione aluminium nie bedzie problemem dla zadnego zakłądu i nie będzie żadnej "dziury" w feldze (chodzi o wgłebienia etc) gdy to sie "wyczyści" do ponownego malowania felgi?
bo wlasnie martwi mnie to zeby nie okazało sie ze felga bedzie jakoś nie bardzo estetyczna
stąd moje obawy o to utlenianie
rozumiem że każdy zakłąd gdzie malują felgi da sobie rade z tym
myślałem nad zakładem w świdniku żeby tam zawieść robił ktoś tam? czy może w lublinie lub okolicach jest ktoś godny polecenia?
1.9 TDI ASV 2002 r.