Moje autko boryka sie z dziwną tajemnicą. Nikt nie potrafi jej rozwiazac. Mianowicie najczesciej zdarza sie to zimą podczas odpalania zaswieca sie kontrolka o braku płynu chodź wczesniej był stan idealny. Po zgaszeniu i ponownym odpaleniu po jakims czasie, płyn wraca na swoje miejsce. Wygląda to tak jakby gdzieś znikał a nastepnie sie pojawiał. Zapowietrzony nie jest, korek wporzadku, przewody też i nie ma zadnego wycieku.
Wilku, sprawa jest bardzo prosta i opisywana tutaj już kilkukrotnie. Płynu ani nie ubywa ani nie przybywa. W zbiorniczku jest czujnik poziomu płynu. Są tam takie 2 metalowe druciki zanurzone w cieczy. Trzeba je wyczyścić - najlepiej wsadzić tam szczoteczkę do zębów i trochę poszorować. Jestem pewien że pomoże