bartek, o taką poradę mi właśnie chodziło, dzięki bardzo
kornat, owszem deczko siły to deczko jednak można czasem z lekka przesadzić
Dzięki jednak za link
EDIT 19.03:No dobra jak się okazało robota banalna. Jednak nie obyło się bez przecięcia tej gumowej zgrubionej osłonki na przewody. Wyjąłem całą wiązkę i okazało się, że dwa kable miałem przerwane, a pozostałe 3 miały pękniętą koszulkę. W ruch poszły 2 złączki + izolacja i po temacie. Będę jednak chyba poszukiwał oryginalnej sprawnej używanej wiązki coby wsio było tak jak należy, bo z elektryką nie ma żartów.