Dzisiaj rano wychodzę zadowolony i co zauważyłem, brak dwóch bananków w zderzaku, jeden leżał pod samochodem a drugiego ktoś się nie bał i z.....ł. Co najgorsza w zeszłym roku ktoś mi ukradł cały dolny grill, po prostu brak słów.
Chamstwo i złodziejstwo.
Mi ostatnio skakali po samochodzie. Zresztą nie tylko mi. Całe osiedle miało ślady butów... na szczęście bez rys czy wgnieceń ale śladów było sporo. Zderzaki, spojler, szyby przód i tył, dach, maska, bagażnik... jeb*ni kibole, wszystkich powinni zamknąć/zabić maczetami tak jak oni to robią, psychiczni ludzie.
PS: nie mówię o wszystkich. Mówię o pseudo/psychokibicach.
Dobrze ze 1L ma twardą blachę bo w naszych M-kach to ja nie widzę chodzenia po masce bez wgnieceń. Wystarczy że siądę na masce i już się blacha wgina. Cwaniaki bo to czyjeś auto ciekawe czy by tak po swoim skakali
Było:
Toledo 1M 1.9 AGR+ [*]
Audi A6C5 Quattro 2.8 [*] ------------------------------ Jest:
BMW E46 XD M57D30 "Karwan"
BMW E39 M54B25 "Na Leniu" ------------------------------
haszczu pisze:Dawid1992P, może nie wypowiadaj sie o upodobaniach co do klubów itp bo Roxon Cię przeswieci
HEhe spoko ja nie jestem zadnym kibicem ale tez sie juz naciolem na nich, jak byla 18 mojej (wtedy jeszcze dziewczyny) żony, w lokalu babcie dziadki itp, ktorys z nich sie przypałetał przypadkiem zobaczył,ze ktos tam z gosci na mecze chodzil i chcieli sie wbic na impreze mu nakopac,zdarzyli tylko drzwi od lokalu wyważyc i przyjechała policja...
Co do cienkiej blachy w 1M, to już wystarczy nerwów od co chwila pojawiających się nowych wgnieceń od uderzeń drzwiami. Praktycznie "każdy" wali przy otwieraniu swoich drzwi o drugi samochód obok. Szkoda słów