Z K2 w ostatnim czasie używałem produkt do mycia silnika Akra i radził sobie bardzo dobrze,ale znalazłem jeszcze tańszy i nieco silniejszy od firmy "Moje Auto".
Kilka lat temu prałem tapicerkę w Seicento K2 Tapis i też wyszło całkiem fajnie,a i zapach miał przyjemny być może zauroczenie było to spowodowane brakiem porównania do innych środków,ale przecież o to w tym biznesie chodzi żeby sprzedać coś co będzie dawało jakiś tam minimalny efekt najtańszym kosztem na który każdy może sobie pozwolić przy okazji co weekendowych zakupów w markecie.Jeśli ktoś chce profi środki to inwestuje większą kasę w produkty od którego wymaga działania na stosunkowo wyższym poziomie niż od typowech "marketówek".
W początkach "szczytu dbania o auto" miałem sporo styczności z produktami K2,w końcu kto by inwestował 200zł za wosk jeżdżąc Seicento i ucząc się w technikum gdzie każdy grosz był skrupulatnie i przemyślanie inwestowany a jedynym dochodem była kilku godzinna praca po szkole w markecie za jakieś tam kieszonkowe
Tak wygląda kropelkowanie wosku K2