[1M] Problemy z TURBOsprężarką

[lipto0n]

Ja bym teraz kupował używkę... Zregenerowałem i same problemy teraz. Auto nie jedzie tak jak powinno.
Jak chcesz mieć qrewską turbodziurę to wysyłaj śmiało.
Nie chcę tutaj ujednolicać i wrzucać wszystkich do jednego worka, ale jak ktoś pierdo** że regeneruje na oryginalnych podzespołach Garretta, to znaczy że ściemnia... bo takich poprostu nie ma...
Podowiadywałem się co nieco ma ten temat, ale jest już za późno.

Może są zakłady co robią porządnie (na mniej chińskich chińczykach), ale gdzie, skoro ja wysłałem do gościa zachwalanego na każdym forum

Obdzwoniłem wszystkie zakłady w Mielcu, trafił mi się jeden konkretny. Tak jak wspomniałeś o oryginalnych częściach nie ma mowy, jedynie możemy mówić o zamiennikach porównywalnej jakości- Garrett nie produkuje już "zestawów naprawczych".

Co do turbo dziur mówią, że po regeneracji w 8/10 przypadków ona NIE występuje. W pozostałych 2 przypadkach pozostaje regulacja gruszki- musi być jak przed regeneracją- inaczej coś jest nie tak z osprzętem lub samym turbo.

Nie wiem... może mi facet zamydlił oczy ale zdecydowałem się na regenerację. Za tydzień jeżeli w trasie zje mi dużo oleju zawita w warsztacie. Także będe zdawał relacje na bieżąco.

pozdrawiam

[marek_igor]

Obdzwoniłem wszystkie zakłady w Mielcu, trafił mi się jeden konkretny.

Tak jest taki jeden, nawijał mi pół godziny przez telefon. Już miałem do niego wysłać, ale polecono mi kogoś innego, też w Mielcu. Faktycznie, jak poczytałem okazało się, że gość znany i podobno dobry...
Cóż... wyszło jak wyszło.

Co do turbo dziur mówią, że po regeneracji w 8/10 przypadków ona NIE występuje.

Powiedziałbym raczej na odwrót, jak uda im się 2 na 10 dobrze zrobić to jest sukces.
Równocześnie u mechanika z moim toledo było pewne A4 - turbo też regenerowali w Mielcu i miało turbo dziurę. Odsyłali 4 razy na reklamację i to samo za każdym razem. W końcu skończyło się na zwrocie turbiny i kasy i zamontowali używane.

W pozostałych 2 przypadkach pozostaje regulacja gruszki- musi być jak przed regeneracją- inaczej coś jest nie tak z osprzętem lub samym turbo.

Nie regulować sztangi gruszki tylko pod nią jest taki kołek (ogranicznik) któym się reguluje zakres pracy sztangi.
Cóż możesz podregulować jak u mnie dziura jest w zakresie 1000-2000 obr/min więc można przyspieszyć MAX o jakieś 100obrotów tą regulacją i zyskasz 10Nm, jak pokręcisz za dużo jak 2-3 obroty to potem albo silnik nierówno pracuje, albo się dławi albo kopci.


Potem gość od turbo, zacznie Ci wymyślać, że to wina auta, że coś z nim masz nie tak itd
Dziwne, że na strym turbo było OK i trudno żeby coś się zepsuło jak auto stało rozebrane bez turbiny i intercoolera...

Nie wiem... może mi facet zamydlił oczy ale zdecydowałem się na regenerację.

Mi też zamydlili i wysłałem... Teraz mechanik który mi to zdecydowanie odradzał się śmieje i powtarza, że jak następnym razem bym chciał regenerować, to żebym sobie najpierw zregenerował mózg.

Aha i jeszcze jedno. Dowiedziałem się od jednego gościa, który regeneruje (ja tam nie robiłem), że w przypadku turbo ARL, mają niedobór muszli, bo tych turbin nie ma tyle jak np 110KM i podobnych. Podobno biorą muszlę od mniejszej np 115KM i ją rozwiercają. Dlatego mogą być potem jaja, jak u mnie. Może i tak w przypadku mojej było.... ale co im udowodnisz jak wyślesz i Cię przy tym nie ma....

[szymekgd]

Tak jak wspomniałeś o oryginalnych częściach nie ma mowy, jedynie możemy mówić o zamiennikach porównywalnej jakości- Garrett nie produkuje już "zestawów naprawczych".

Na alledrogo widziałem wnętrza turbin - rdzenie, kora(?) podobno ori garretta, jeżeli tak jest, to garrett po prostu nie bawi się w wiatraczki, wałki itp., a robi kompleksową część za odpowiednio większą kasę, ale dla "specy" od regeneracji liczy się kasa więc chałturzą składając wnętrze najczęściej z chińszczyzny lub melleta, przy czym opinie o jakości części są różne.

[cash]

witam, dziś się zakopałem pod domem i w miejscach których stałem i gazowałem na śniegu został czarny nagar. Czy to coś z turbo może mieć wspólnego?

[GangstaMarc]

cash, raczej nie... to zapewne zwykłe sadze z komina zmieszane z wodą

[igi84]

norma niczym się nie przejmuj

[kornat]

Norma, w końcu diesel nie od tak dostał miano "kopciuch"

[cash]

no to spoko, dzięki

[igi84]

diesel nie od tak dostał miano "kopciuch"

ja kiedyś widziałem naklejkę z napisem

DIESEL
musi dymić



Tak samo się dzieje jeżeli dasz po garach w czasie jazdy po prostu silnik nie jest w stanie spalić całości paliwa i dlatego robi sobie zasłonę

[willy]

Elo
Ja mam problem z turbo jak sobie lece 1,95 zł i kręce tak 4,2 obr/min. Po zbyt długim szusowaniu po autobanie turbo sie broni i jest akcja prawie jak Fast and Furious i jednak chyba zmienie sobie na mocniejsze Turbo, gdyż nie ma sensu ładowac kasy w odnawianie czegoś co mi nie wystarcza używając raz w miechu.