[1L] Nie chce odpalać

[mariusz88]

jeżeli Vag nie wywala żadnych błędów na Twoim miejscu zaczął bym od wyczyszczenia przepustnicy, nic innego mi na razie do głowy nie przychodzi... , z racji scalenia tematu dodam tutaj

kolego przepływki się nie adaptuje tylko przepustnicę po czyszczeniu, znalazłem coś takiego na forum VW http://forum.vwgolf.pl/vi...?f=139&t=484749 Cytat:
Bora 2.3V5 gaśnie po odpaleniu a po drugim odpaleniu dobrze

przez robertt_1987 » So lis 10, 2012 01:18
w króćcu przy silniku masz 2 czujniki temperatury, jeden zielony, a drugi chyba niebieski lub szary, z tego co wiem to wlanie ten jest odpowiedzialny za mieszankę na ssaniu, włączania dmuchawy dogrzewania katalizatora itp

, to mój typ na winowajcę zaistniałej sytuacji

[ Dodano: 2013-03-11, 13:04 ]
do adaptacji przepustnicy wystarczy ci zwykły kabel, ten którym robisz diagnostykę

[snake33]

a czy przepustnice trzeba adaptowac za kazdym wyciagniciem jej czy tylko po wymianie na nowa/inna? wymienialem czujnik temp ten co pokazuje temp na desce rozdzielczej, ale mysle ze to nie o ten chodzi?

[mariusz88]

kolego sprawdzę u siebie czy są te czujniki w tym miejscu co napisał kolega z innego forum, którego zacytowałem, jeżeli wyciągałeś przepustnicę to powinieneś ją zaadaptować od nowa, zrobisz to programem Vag com, na forum w dziale diagnostyka jest opisane co i jak

[ Dodano: 2013-03-14, 21:56 ]

wymienialem czujnik temp ten co pokazuje temp na desce rozdzielczej, ale mysle ze to nie o ten chodzi?

też mi się tak wydaje

[snake33]

oki, dzieki wielkie, bede probowal, a jeszcze jedno pytanie, czy po takim zabiegu bede musial jechac do gazownika ponownie instalcje gazowa ustawiac? czy nie ma to zadnego wplywu na to? troche poczytalem i ludzie winia tez kable, ale czy to mozliwe w moim przypadku? ze bez gazu nie odpala, a z lekko nacisnietym tak? raczej odpadaja prawda?

[mariusz88]

kolego ty nie masz kabli zapłonowych hehe myślę, że nie będziesz musiał jechać do gazownika

[Seb.]

Ja mam taki problem z odpalaniem auta (1,6 benzyna 16v) przy mrozach około -8 i większych. Wkładam kluczyk przekręca do pozycji zapłonu (wszystko jak należy), przekręcam kluczyk i nic cisza. Drugi raz to samo, za trzecim odpala bez zastanowienia. Później w ciągu dnia nie ma problemu z odpalaniem.

Czy to jest problem słabego akumulatora? Czym może jakiegoś mechanizmu? Dlaczego za pierwszym, drugim razem nie próbuje nawet zakręcić a za trzecim od razu?
Proszę o pomoc z góry dziękuje wszystkim

[Hubert]

Pod obciążeniem sprawdź akumulator (tester elektroniczny to "bajer"), napięcie pod obciążeniem 200A musi się stabilizować ("trzyma napięcie") i wynosić powyżej 10V. W ten sposób sprawdzą Tobie akumulator, samo napięcie spoczynkowe "nic nie powie".

Nie słychać jak kręci rozrusznik?
Na zimnym silniku "pożycz prąd" z drugiego akumulatora/samochodu, żeby wyeliminować akumulator.
Możliwe że szwankuje Tobie stacyjka/kostka stacyjki.

Co do samego odpalania, to po załączeniu zapłonu słychać pracę pompy paliwa?
Dodatkowo zaleciłbym czyszczenie przepustnicy i jej adaptacje (nie zaszkodzi).

[Seb.]

Nie słychać jak kręci rozrusznik?
Na zimnym silniku "pożycz prąd" z drugiego akumulatora/samochodu, żeby wyeliminować akumulator.
Możliwe że szwankuje Tobie stacyjka/kostka stacyjki.

Co do samego odpalania, to po załączeniu zapłonu słychać pracę pompy paliwa?
Dodatkowo zaleciłbym czyszczenie przepustnicy i jej adaptacje (nie zaszkodzi).

Nie słychać rozrusznika
Jak podłączyłem na kablach z 2 auta to też była ta sama sytuacja – wtedy za 2 razem odpalił (może prąd musiał przejść z jednego na drugo? Czy głupota?)

Stacyjka może szwankować tylko na mrozie?

[ Dodano: 2013-03-25, 15:04 ]
… może jest już trochę zużyty bendiks i przy mrozach się zawiesza, a akumulator jest na tyle słaby, że nie ma siły go popchnąć? I jak tak próbuję 1,2,3 i w końcu zaskoczy i od razu odpali? Co o tym myślicie? Czy wykluczyć tą przyczynę?

Zabiorę dzisiaj akumulator sprawdzę go, naładuję. Zobaczymy jak będzie z jutrzejszym odpaleniem, bo w nocy znów ma być zimno

[FUCKER]

Kostka w stacyjce uszkodzona, albo zawiesza się rozrusznik (konieczna regeneracja).

[Seb.]

Podładowałem akumulator postał trochę w cieple i dzisiaj rano auto odpaliło za pierwszym „cyknięciem” bez problemu. Zobaczymy poobserwuje trochę, bo problem jest jak na razie tylko przy niskich temperaturach.