vwir pisze:Wystarczy, że robiłeś już burdel na forum ibizy (razem z muszka.d).
Dzięki temu burdelowi muszka zaczął poważniej traktować swoich potencjalnych klientów .Wszyscy potrafią tylko recenzować,włącznie z tobą.
Rozumiem,że tobie by wisiało,czy kupisz wtryski z dobrze ustawionymi ciśnieniami,czy też nie.
Jak cię stać na wydanie powiedzmy ponad klocka za 216tki na boschu z kompletnie rozjechanymi ciśnieniami,to twoja sprawa.Moim zdaniem naświetlanie takich przekrętów wychodzi chyba na dobre wszystkim.
Ja już abstrahuję od tego,żeby ktoś sam we własnym zakresie zrobił sobie porządne wtryski .
vwir pisze:Jeśli masz coś do mnie to zapraszam na pw
Jeżeli już coś,to tylko jedno,za dużo czytasz,za mało robisz.
Teraz o sprzęgle w temacie sprzęgieł i tego się trzymajmy.Wiemy,że zwolennikiem wyważania sprzęgieł nie jesteś,zabielania powierzchni styku koła z tarczą pewnie też nie polecasz.
A co powiesz na taką sytuację,gość wymienił sprzęgło na nowe i niestety się ślizgało,ale koła nie ruszał.Oczywiście moc pod 200 koni.Po wyjęciu koła i pewnym zabiegom przy tymże zamachu uślizgi ustały.
Ja piszę,że w pewne zabiegi warto zainwestować,niektóre są nawet wymagane,a jak kto zrobi osobiście mi lotto .Macie prawo do własnego zdania i nikt nikomu tego prawa nie odbiera.
Tyle tylko,że dzięki twojej wiedzy,doświadczeniu ci,którzy by chcieli coś poprawić,już nie chcą.
Jednakże idąc w większe moce zawsze "warto pobawić się" z zamachem.
Na ori dwumasowym sprzęgle robiłem ponad 190 koni i jakoś się nie ślizgał,był rozwalony,ale sprzęgło swoją robotę robiło.
Wiesz pewnie,że sprzęgło w takim starym 1z,ale nie tylko,jest tym samym sprzęgłem,które kupujemy jako sprzęgło od g60-3000 332 001 sachs.
Zestaw sprzęgła od g60 ma z kolei taki sam docisk jak sprzęgło od vr6-3082 231 031 sachs.
Czyli wniosek nasuwa się sam,kupujesz używane sprzęgło od 1z,albo t4,ja wyrywam takie w cenie złomu po powiedzmy 50-100 zeta za komplet,nabijasz na tarczę nowe okładziny,tłumiki drgań te tarcze mają dziewicze,obrabiasz zamach i masz sprzęgło na 200 koni za powiedzmy max 300 zeta.Podczas gdy,za samo nowe sprzęgło trzeba dać około 400 złotówek.
To identycznie,jak zrobić sobie samemu wtryski,trzeba tylko chcieć i pojęcie mieć.
Tylko,kto o czymś takim słyszał,komu by się chciało
Wiesz też pewnie,że większość obecnie kupowanych sprzęgieł do naszych tdi,nowych rzecz jasna,to zestawy po regeneracjach w których wykorzystuje się większość elementów ze starych zestawów.
Kiedyś kolega kupił w dużym motoryzacyjnym sklepie takie oto sprzęgło do g60/1z/t4 2.4d itd
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/8f2d135f3a47fe6a.html
Zanim zaczniesz krytykować czyjeś nabyte w trakcie wielu lat modzenia tdi "pomysły" na ulepszenie tego i owego,sam trochę więcej pokombinuj,bo kupienie 216tek i oddanie auta tunerowi na czipkę,to ... .
Pozdrawiam i więcej praktyki,a mniej teorii na przyszłość .
Chcesz podyskutować o zawiłościach tuningu tdi,jakichś pomysłach,patentach,ulepszeniach to zapraszam.Czy to o sprzęgłach,pompach wtryskowych,skrzyniach biegów,hamulcach,turbinach i całej reszcie jestem do dyspozycji.
Pozdrawiam i bez spiny.