[1M] Wymiana uszczelki pod głowicą

Czyli zrób to sam i pochwal sie na forum.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
vwir
Zasłużony
Posty: 2838
Rejestracja: 20 lis 2009, 09:58
Auto: DS5, Leaf
Model: 2.0HDI, EE
Skąd?: okolice Krosna

[1M] Wymiana uszczelki pod głowicą

Post autor: vwir »

Niedawno wymieniłem uszczelkę pod głowicą, więc opiszę w skrócie, co trzeba zrobić, gdyby ktoś sie za to zabrał samemu.

Zacząć powinniśmy od poprawnego zdiagnozowania. Typowe objawy to:
- przybywanie płynu chłodniczego, a w efekcie wywalanie go przez zbiorniczek wyrównawczy. Spowodowane jest to przez zapowietrzający się układ chłodzenia (spaliny dostają się do plynu).
- ubywanie płynu chłodniczego. Spowodowane przez przedostawanie się płynu do cylindrów i potem do wydechu.
- czarny osad (nagar ze spalin) i/lub olej w zbiorniczku płynu chłodniczego.
- po pełnym wystudzeniu silnika (po nocy) ciśnienie w układzie chłodzenia (charakterystyczny syk po otwarciu zbiorniczka płynu chłodniczego). Ciśnienie może być (i będzie) po rozgrzaniu silnika. Ale po ostudzeniu nie powinno go tam być.

Jeśli wystepują powyższe objawy (lub część z nich) to generalnie nie jest to dla nas dobra informacja. Jeśli tylko ubywa płynu to można podjechać na analizator spalin i dowiemy się, czy w spalinach faktycznie jest płyn chłodniczy.

Co jest potrzebne:
- kanał lub podnośnik. Da się bez niego to zrobić, ale będzie bardzo ciężko.
- klucz spline (M12) do śrub głowicy
- klucz dynamometryczny
- blokada rozrządu
- standardowe klucze/grzechotki (10, 12, 13, 17, itp)
- standardowe klucze imbusowe

Zaczynamy od demontażu osłony dolnej silnika i wypuszczenia płynu. Wypuszczanie kranikiem przy chłodnicy to za mało, bo wtedy w głowicy nadal zostanie płyn i przy jej demontażu wleje się do cylindrów i oleju. Najprościej jest odpiąć wąż z chłodnicy oleju - wtedy wyleje się z głowicy.
Demontujemy górną osłonę silnika. Generalnie głowica z każdej strony musi być pozbawiona wszelkich urządzeń. Zacząć możemy z tyłu, a więc demontujemy rury prowadzące z puszki filtra powietrza do turbiny (zarówno harmonijkowa jak i plastikowa). Następnie odkręcamy kolektor ssący i demontujemy też wąż prowadzący do niego. Wystarczy zdemontować tylko gumowy wąż przed samym kolektorem. Plastikowa rura od IC do kolektora może zostać.
Kolej na turbinę. Nie musimy jej wyciągać. To znaczy jeśli ktoś ma ochotę to jak najbardziej (dobra okazja do wyczyszczenia turbiny) ale nie ma takiej konieczności. To co musimy zrobić to odpiąć ją od wszystkiego, z wyjątkiem przewodów olejowych (zarówno zasilającego jak i spustowego). Czyli odkręcamy i odczepiamy od wydechu, odpinamy wąż prowadzący do IC, odkręcamy dolny wspornik turbiny (jeśli ktoś ma) i na koniec możemy odkręcić kolektor wydechowy od głowicy. Wtedy turbina zsunie się ze szpilek (uwaga na przewód olejowy) i będzie sobie wisiała za silnikiem. Można ją podwiesić na jakimś drucie, żeby nie zniszczyć przewodów olejowych.
Kolej na drugą stronę głowicy - wtryski. Odkręcamy przewody wysokociśnieniowe od pompy do wtryskiwaczy. Następnie wykręcamy wtryski i świece żarowe. Tym samym odprężyliśmy silnik i będzie nim łatwiej kręcić.
Kolejna strona - pompa podciśnienia i króciec chłodzenia głowicy. Z króćcem się trzeba troche pobawić, bo jest tam przykręcony też wspornik, którego nie będziemy demontować, ale po jego lekkim podgięciu można spokojnie odkręcić króciec. Zarówno króciec jak i pompę podciśnienia odkręcamy tylko od głowicy i nic więcej (nie zdejmujemy z nich żadnych węży. Za pompą podciśnienia pokazał nam się cienki wąż chłodznia głowicy - zsuwamy go. Odkręcamy też akumulator podciśnienia (taka czarna plastikowa kula) od głowicy.
Teraz możemy zdemontować pokrywę wałka rozrządu i plastikową pokrywę paska rozrządu. Ustawiamy rozrząd na znaki. Nie będę się tu specjalnie rozpisywał - gdy znajdę chwilę to napiszę DIY odnośnie wymiany rozrządu (po Polsku, bo po angielsku już kiedyś wrzuciłem) i tam opiszę, jak się ustawia rozrząd. Generalnie pierwszy tłok od strony paska rozrządu będzie miał obydwa zawory zamknięte i krzywki wałka rozrządu ustawią się w górę w kształcie litery V. Zakładamy blokadę na pompę wtryskową oraz wałek rozrządu. Poluzowujemy śrubę koła wałka rozrządu. Generalnie powinno się do tego celu przytrzymać koło wałka rozrządu specjalnym przyrządem, żeby nie uszkodzić blokad rozrządu. Tak samo poluzowujemy śruby na kole pompy wtryskowej (3 sztuki). Następnie możemy już odkręcić napinacz paska rozrządu i zdjąć koło wałka rozrządu. Po bokach odkręcamy jeszcze plastikową osłonę paska rozrządu od głowicy (2 śrubki M6).
Odkręcamy i wyjmujemy wałek rozrządu (nie musimy, ale ja i tak chciałem wymienić popychacze). Można wyjąc popychacze. Potem odkręcamy 10 śrub głowicy. Teraz uwaga przy wyciąganiu głowicy - napinacz paska rozrządu jest przykręcony do głowicy. Niestety jest za mało miejsca, aby go zdjąć. Dlatego warto zdejmować głowicę w 2 osoby: jedna lekko unosi głowicę i przesuwa ją w stronę skrzyni biegów, a druga osoba zsuwa napinacz paska rozrządu. No i mamy głowicę na wierzchu.

Co wypada kupić/wymienić:
- uszczelka pod głowicę (125PLN)
- komplet nowych śrub do głowicy (44PLN)
- uszczelka kolektora ssącego (10PLN)
- komplet uszczelek kolektora wydechowego (4 szt, 4PLN/szt)
- uszczelniacz wałka rozrządu (10 PLN)
- uszczelka pompy podciśnienia (17 PLN)
- podkładki pod wtryski (4 szt, 2,50PLN/szt)
- uszczelka pod EGR (8PLN)
- uszczelka pomiędzy turbinę a wydech (10PLN)
- płyn chłodniczy
- jeśli potrzeba to popychacze (8 szt, 23PLN/szt)

Uszczelka głowicy i śruby głowicy u mnie wpadły elring. Popychacze INA.

Teraz zasuwamy z głowicą do sprawdzenia/planowania. Mnie to kosztowało 330PLN (mycie, wymiana prowadnic i uszczelniaczy, planowanie, frezowanie i docieranie zaworów).

Gorzej z blokiem, bo musimy go bardzo dokładnie oczyścić. Ja używałem ostrza do noża do tapet (na leżąco). Chyba z godzinę spędziłem na dokładnym oczyszczeniu. Uwaga, żeby jakieś resztki nie wpadały do kanałów olejowych ani do cylindrów. Generalnie odkurzacz się przydaje.

Składamy w odwrotnej kolejności. Dokręcanie głowicy oczywiście zgodnie z instrukcją dodaną do uszczelki (4 etapy: 30Nm, 60Nm, 90 stopni, 90 stopni). Wszelkie punkty, gdzie coś pracuje (popychacze, panewki, krzywki, itp) smarujemy olejem. Śruby głowicy też smarujemy olejem: na gwincie i nad podkładką (zgodnie z instrukcja na pudełku śrub).
Tutaj film instruktażowy: https://www.youtube.com/watch?v=UXSKdN6-KbQ

Z ustawieniem rozrządu się trochę trzeba pobawić, ale da się (lusterko się mocno przydaje). Ja na początku źle włożyłem wałek rozrządu (da się go założyć przekręcony o 180 stopni). Potem się poprawiłem. Jak pisałem wyżej - krzywki od strony koła rozrządu mają być w kształcie litery V (do góry).

U mnie jedynym problemem po złożeniu wszystkiego była pompa paliwa - zapowietrzyła się. Musiałem ją zalać paliwem i dopiero wtedy odpalił.

Jeśli macie jakieś pytania to walcie śmiało, bo mam temat na bieżąco.
Awatar użytkownika
Jacek1234gml
Forumowicz
Posty: 99
Rejestracja: 26 lis 2013, 20:50
Auto: Seat Toledo 1M
Model: 1.9 TDI ASV+
Skąd?: Siedlce

[1M] Wymiana uszczelki pod głowicą

Post autor: Jacek1234gml »

Dobrze to wszystko opisałeś. Poradnik na pewno wart polecenia.
Ja bym dodał kilka słów o odkręcaniu wałka rozrządu i głowicy.
Śruby głowicy najlepiej odkręcać w kolejności odwrotnej niż kolejność dokręcania a jeszcze lepiej etapami po pół obrotu aż do momentu odprężenia podkładki.
To samo tyczy się wałka - etapami po pół obrotu aż do momentu kiedy można śruby kręcić palcami.
Awatar użytkownika
vwir
Zasłużony
Posty: 2838
Rejestracja: 20 lis 2009, 09:58
Auto: DS5, Leaf
Model: 2.0HDI, EE
Skąd?: okolice Krosna

[1M] Wymiana uszczelki pod głowicą

Post autor: vwir »

A jeszcze jeden drobiazg - trzeba bardzo dokładnie oczyścić gniazda śrub w bloku przed nałożeniem głowicy. U mnie w jednej dziurze było trochę oleju (nalał się przy zdejmowaniu głowicy) i chwilę się pobawiłem, żeby to oczyścić. Na koniec warto je przedmuchać sprężonym powietrzem, jak na filmiku.
Awatar użytkownika
piotrek148
Forumowicz
Posty: 263
Rejestracja: 28 mar 2011, 21:25
Auto: Seat Toledo 1M
Model: 1.9 tdi AHF
Skąd?: Nowa Sól

[1M] Wymiana uszczelki pod głowicą

Post autor: piotrek148 »

Panowie mam taką zagwozdkę...
Powiedzcie mi czy taka piana w zbiorniczku wyrównawczym oznacza UPG ??

Tak było wczoraj ( auto w ciągu dnia jeżdżone, tylko nie pamiętam czy zdjęcie robione na rozgrzanym silniku czy już trochę ostygniętym )
Obrazek


Tak było dziś (auto jeżdżone w ciągu dnia, zdjęcie zrobione na odpalonym silniku po 2 godznnym postoju. W trakcie przygazowywania z węza powrotnego leciała piana- przynajmniej tak było widać )
Obrazek


I tak było w zbiorniczku dziś po jeździe, na rozgrzanym odpalonym silniku
Obrazek

Dodam że nie mam typowych objawów UPG. Nie dymi na biało przy butowaniu, płynu w zbiorniczku nie ubywa, plam oleju w płynie nie ma. Olej w silniku pare dni temu wymieniony na nowy ale do tej pory na pewno go nie przybywało - wręcz przeciwnie ;)
Węże od chłodnicy miękkie - bez żadnego problemu mogłem je zdusić.

Jutro jeszcze podjade do mojego mechaniora niech rzuci okiem, nie wiem czy będzie w stanie zrobić test na obecność spalin w płynie...
Awatar użytkownika
vwir
Zasłużony
Posty: 2838
Rejestracja: 20 lis 2009, 09:58
Auto: DS5, Leaf
Model: 2.0HDI, EE
Skąd?: okolice Krosna

[1M] Wymiana uszczelki pod głowicą

Post autor: vwir »

Jeśli nic więcej się nie dzieje to jeździj i ciesz się autem.
ODPOWIEDZ